środa, 30 wrzesień 2020 15:37

Przygotowanie rododendronów do zimy

Różaneczniki (rododendrony) warto zabezpieczyć przed zimą okrywając je osłonami. Okryć należy zwłaszcza młode rododendrony, posadzone w tym roku, ponieważ są one bardziej wrażliwe na mróz niż te, które rosną w ogrodzie od wielu lat. Dla rododendronów groźny jest nie tylko mróz, ale przede wszystkim wysuszające zimowe wiatry i słońce. Ich konsekwencją jest niedobór wilgoci, będący główną przyczyną usychania krzewów w okresie zimowym.

Poza tym nie wszystkie odmiany różaneczników są tak samo odporne na mróz. Większość oferowanych w szkółkach i sklepach odmian tych krzewów wytrzymuje spadki temperatury do -25 st.C, a nawet -30 st.C. Najbardziej odporne są: Rhododendron catawbiense 'Grandiflorum', 'Album Novum', 'Boursault' oraz odmiany fińskie: 'Haaga', 'Hellikki', 'Helsinki University' i 'P.M.A. Tigerstedt'. Krzewy te wytrzymują blisko 40-stopniowe mrozy.

Jednak w sprzedaży są też różaneczniki, które chorują już przy spadku temperatury do -20 stopni Celsjusza. Dlatego przy kupnie krzewów należy się dowiedzieć, jaka jest ich mrozoodporność i w razie konieczności osłonić je. Najwygodniej przykryć włókniną
i związać, ale można je też otoczyć słomianymi matami (ośnieżone chochoły mają sporo uroku!). Wcześniej, przed nadejściem mrozów, należy dobrze podlać różaneczniki, oczywiście jeśli jesień jest sucha. Jest to konieczne, ponieważ zimą właśnie brak wody wywołuje w roślinach największe spustoszenie. Dzieje się tak, gdyż różaneczniki nie zapadają w całkowity spoczynek, ale nawet zimą ich liście wyparowują wodę, podczas gdy korzenie nie mogą jej pobrać z zamarzniętej gleby. Efektem jest więdnięcie, a następnie brązowienie liści, szczególnie jeśli roślina nie była solidnie nawodniona. Najbardziej narażone na takie uszkodzenia są rośliny posadzone w pełnym słońcu; zwłaszcza te powinny więc być osłonięte.

Cieniowanie i zabezpieczanie rododendronów należy zacząć możliwe późno – dopiero przed wystąpieniem prognozowanych mrozów. Zabezpieczenia  usuwamy zaraz po ustąpieniu niskich temperatur. Należy także pamiętać, że krzewy ściółkowane korą i trocinami będą potrzebowały wiosną zwiększonej dawki azotu, który tracą w procesie rozkładu materii organicznej.